Jasiu zna sie na rzeczy |
Autor |
Wiadomość |
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:38
|
|
|
Jasiu ucieszony wpada do domu i krzyczy do mamy:
- Mamo, dostałem szóstkę!!
Przez następne cztery dni ciągle to samo.
Mama mówi do taty:
- Ostatnio Jasiu dostaje bardzo dobre oceny. Nauka nigdy nie szła mu tak dobrze.
Na to ojciec:
- Czas kupić wykrywacz kłamstw, który gdy ktoś kłamie brzęczy.
Następnego dnia Jasiu ucieszony wpada do domu i krzyczy do mamy:
- Mamo, dostałem szóstkę!! BZZZZZZ
- No dobra piątkę. BZZZZZ
- Czwórkę BZZZZZZZ
- Trójkę BZZZZZZ
- Dwójkę BZZZZZZZ
- Jedynkę.
Na to mama:
- No no ładnie. Kiedy ja byłam w Twoim wieku dostawałem same szóstki. BZZZZZZ
- yyy piątki. BZZZZZZZZ
-czwórki
Na to ojciec:
Kiedy ja chodziłem do szkoły.. BZZZZZZZZZZZZZZZZ |
_________________
|
|
|
|
|
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:38
|
|
|
Jasiu przychodzi do taty i mówi:
- tato, jak ja się znalazłem na świcie?
- bocian Cię przyniósł.
- tato byś się wstydził, my mamy taką piękną mamę a Ty bociany pierdolisz. |
_________________
|
|
|
|
|
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:38
|
|
|
Pani mówi do Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablicę
- dobrze ale gdzie jest szmata?
- gdzieś w szafie
Podczas gdy Jasio szuka szmaty pani pyta dzieci:
- co napiszecie na tabliczce gdybym umarła?
A Jasio:
- tu leży szmata. |
_________________
|
|
|
|
|
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:38
|
|
|
Małgosia wyszła na dwór.
Jasiu z kolegami przyszli i proszą Małgosię, aby weszła na drabinkę wtedy chłopcy dadzą jej 3 zł.
Małgosia wchodzi na drabinkę.
Gdy z niej zeszła, chłopcy dali jej 3 zł.
Małgosia pobiegła do mamy i woła:
- mamo mamo weszłam na drabinkę i chłopcy dali mi 3 zł.
- Małgosiu oni chcieli zobaczyć twoje majteczki.
Następnego dnia Jasio znowu przychodzi z kolegami i mówi, żeby weszła znowu na drabinkę tylko trochę wyżej wtedy dadzą jej 5 zł. Małgosia weszła na drabinkę a chłopcy dali jej 5 zł.
Małgosia poszła do mamy i mówi:
- mamo, mamo dostałam od Jasia 5 zł za to, że weszłam na drabinkę tylko trochę wyżej.
- Małgosiu oni przecież chcieli zobaczyć twoje majteczki.
Nazajutrz Jasiu znów prosi Małgosie, żeby weszła na drabinkę ale trochę wyżej to da jej 10 zł.
Małgosia weszła i dostała 10 zł.
Poszła do mamy i mówi:
- mamo, mamo dostałam 10 zł za to że weszłam na drabinkę tylko trochę wyżej
- Małgosiu przecież ci powtarzałam, że oni chcą zobaczyć tylko twoje majteczki
- ale dziś ich przechytrzyłam i nie założyłam majteczek. |
_________________
|
|
|
|
|
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:38
|
|
|
Pani mówi: Jasiu wymień zdanie z ptakiem.
Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
Pani: Teraz z dwoma ptakami.
Jasiu: Tata przyszedł nawalony jak szpak i wywinął orła.
Pani: A jak wymienisz z pięcioma dostaniesz szóstkę.
Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła po czym wyleciały mu dwa gile, puścił pawia i poszedł dalej nawalać na sępa. |
_________________
|
|
|
|
|
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:39
|
|
|
Młody Jasiu zobaczył w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
Po chwili pyta tatę:
- Tato, a co dokładnie robi się w takiej agencji?
Zakłopotany ojciec odpowiada:
- No, ogólnie rzecz biorąc można stwierdzić, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Następnego dnia Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, udał się do agencji towarzyskiej.
Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.
- Co tu chłopczyku chciałeś?
- No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Oczywiście mam pieniądze!
Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy wielkie pajdy chlebka, posmarowała je masłem i czekoladą i podała Jasiowi.
Po godzinie Jasiu wraca do domu i krzyczy:
- Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co? - pytają Jasia po krótkiej chwili.
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem |
_________________
|
|
|
|
|
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:39
|
|
|
Nauczycielka daje klasie zadanie:
-ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS.
Pierwsza zgłasza się Małgosia:
-Ananas jest zdrowym owocem.
Później zgłasza się Paweł:
-Ananas rośnie na palmach.
Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka.
A Jasiu na to:
-Basia puściła bąka A NA NAS leci smród. |
_________________
|
|
|
|
|
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:39
|
|
|
Jasiu jedzie na rowerze do kościoła a ksiądz do Jasia:
-dlaczego nie wchodzisz do kościoła?
Jasiu na to:
-bo nie ma kto mi popilnować roweru.
ksiądz odpowiada:
-duch święty ci popilnuje.
Jasiu wchodzi do kościoła i żegna się przed krzyżem "w imię ojca i syna amen".
Ksiądz się go pyta:
-a gdzie duch święty?
Jasiu odpowiada:
-pilnuje mi roweru. |
_________________
|
|
|
|
|
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:39
|
|
|
Pani na lekcji odpytywała kolegę Jasia. Potem przyszła kolej na niego. Kolega powiedział do Jasia:
- Odpowiedź na 1 pytanie to 1939 rok, na 2 to Adolf Hitler a na 3 naukowcy tego nie stwierdzili. Więc pani pyta Jasia:
- W którym roku się urodziłeś?
- W 1939- odpowiada Jasiu.
- Jak nazywa się twój ojciec?
- Adolf Hitler - rzekł.
- Czy ty masz mózg?
- Naukowcy tego nie stwierdzili. |
_________________
|
|
|
|
|
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:39
|
|
|
Mama pyta jasia
- dlaczego nie zadajesz się z Zenkiem?
- mamo a ty zadawała byś się z kimś kto pali, przeklina, kłamie, bierze narkotyki i napada na młodszych.
- oczywiście że nie synu.
- no widzisz Zenek też nie chce. |
_________________
|
|
|
|
|
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:39
|
|
|
Przyjeżdża babcia do Jasia i mówi:
-Wnusiu jakiś ty do mnie podobny
Rozpłakane dziecko biegnie do mamy i mówi
-mamusiu babcia mnie straszy! |
_________________
|
|
|
|
|
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:39
|
|
|
Pani kazała Jasiowi napisać zdanie z wyrazem prawdopodobnie. Po kilku minutach zastanowienia Jasiu czyta z kartki:
-Mój tata poszedł do kibla z gazetą. Prawdopodobnie będzie srał bo czytać nie umie. |
_________________
|
|
|
|
|
ByQ
Przyjaciel Fred
Wiek: 19 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 1257
|
Wysłany: 2011-04-23, 17:40
|
|
|
Do pewnego miasta przyjeżdża cyrk.
Wystawiają na arenę słonia i pytają się publiczności jak zrobić żeby słoń usiadł.
Zgłasza się Jasiu, oni się go pytają co potrzebuje.
- Młot!
I pierdolnął słoniowi w ucho i słoń usiadł.
Później jadą do następnego miasta, a Jasio za nimi.
Wystawiają tego samego słonia na arenę i pytają się jak zrobić żeby słoń pokiwał głową na tak i na nie.
Zgłasza się Jasiu, oni się go pytają co potrzebuje.
- Drabinę!
I powiedział słoniowi:
- Poznajesz mnie? Słoń pokiwał na tak.
- A wyjebać Ci raz jeszcze? |
_________________
|
|
|
|
|
|